Obowiązek alimentacyjny pomiędzy małżonkami po rozwodzie
Jestem spadkobiercą (nieruchomość do remontu), co się dzieje, gdy moje warunki materialne nie pozwalają mi na spłacenie zachowku zasądzonego przez sąd dla krewnego. Czy grozi to licytacją nieruchomości , pomimo że spadkodawca sobie tego wyraźnie nie życzył (nie chciał żeby nieruchomość była sprzedana). Czy wtedy może wkroczyć do mojego mieszkania komornik?
Jeśli krewny zmarłego skieruje sprawę do sądu, to ten orzeknie tylko obowiązek zapłacenia określonej kwoty - jeśli oczywiście uzna, że roszczenie o zachowek jest zasadne. Sąd nie określi, w jakie sposób ma być zebrana kwota stanowiąca równowartość zachowku. Nie wskazuje też, że zobowiązany do zapłacenia zachowku musi sprzedać dom.
Jeśli określona w wyroku suma nie zostanie uregulowana, to wierzyciel (uprawniony do zachowku) może skierować sprawę do komornika i zażądać przeprowadzenia egzekucji wyroku (przymusowego wykonania). We wniosku do komornika wierzyciel wskazuje sposób egzekucji. Może np. domagać się egzekucji z ruchomości dłużnika, co oznacza zajęcie i sprzedaż wartościowych rzeczy dłużnika (np. samochód, telewizor, radio, komputer, meble). Komornik może oczywiście pojawić się w mieszkaniu zobowiązanego i zająć cenniejsze rzeczy.
Możliwe jest też zajęcie wynagrodzenia, jakie dłużnik otrzymuje od pracodawcy czy też pieniędzy zgromadzonych w banku. Wierzyciel może też zwrócić się do komornika o dokonanie egzekucji z nieruchomości dłużnika tzw. zajęcie nieruchomości i sprzedaży na licytacji. Jeśli wierzyciel we wniosku nie wskazał, tego sposobu egzekucji, to komornik nie będzie mógł sprzedać nieruchomości.
Zastrzeżenia spadkodawcy nie mają tu znaczenia prawnego. Jeśli zastrzegł on, iż nie chce żeby jego dom został sprzedany, to ma to jedynie znaczenie moralnej wskazówki. Jeśli jednak spadkobierca nie ma środków na zaspokojenie roszczeń rodziny, to lepiej jest sprzedać dom i nie narażać się na dodatkowe koszty związane z egzekucją wyroku przez komornika.